Witam Was cieplutko po dość dłuższej ( bo aż 2? 3? letniej nie obecności) Nawet nie wiem kiedy ten czas minął.
Przez cały ten czas kiedy nie prowadziłam bloga bardzo często na niego zaglądałam i jestem w szoku,że do tej pory pomimo tak długiej nie obecności mam dalej tych samym obserwatorów + mnóstwo odwiedzin ;) może to znak ...
Jak powiada Polskie przysłowie
' Nowy Rok nastaje, każdemu ochoty dodaje.' tak też się stało- wracam do Was z blogiem i z nową osłoną na moim kanałem na YouTube ; na który zapraszam serdecznie.
Nowy rok to również nowe postanowienia . Powiem wam szczerze,że przez dłuższy okres czasu nigdy ich nie miałam, dopiero od dwóch lat zaczęłam sobie stawiać te 'wyzwania' i widzę efekty. Ja z natury mało w siebie wierzę,często szukam wymówek na siłę,żeby czegoś nie zrobić albo nie spróbować.
Na rok 2015 miałam jedno postanowienie,żeby zrobić Prawo Jazdy. Część z Was pewnie wie,że dalej mieszkam w Londynie więc dla mnie było to jeszcze większe wyzwanie - ale udało się ;) Mega sie cieszę, nawet nie jak z tego,że mam to prawo jazdy,ale że dokonałam tego sama i uwierzyłam w siebie,że chcieć to znaczy móc.
Na rok 2016 również mam pewne postanowienia , głównie stawiam na inwestycje w samą siebie ; bo jak ostatnio gdzieś wyczytałam
' Inwestycja w samego siebie jest Twoją najlepszą inwestycją! Mam nadzieję,że wszystko mi się uda ! Trzymajcie kciuki! Jestem ciekawa jakie są wasze postanowienia noworoczne? Wszystkiego dobrego Dla Was w nowym roku <3
Buziaki, A. 
