niedziela, 29 kwietnia 2012

Piękne dłonie? To nic trudnego.

Cześć Dziewczyny ! 

Na punkcie pielęgnacji stóp i rąk mam małego fioła... ale od kosmetyków wole domowe sposoby,chyba jak większość z nas ;) Ostatnio pisałam jak w łatwy sposób możemy zadbać o skórę,dłonie,stopy,twarz itd.
KLIKKLIK
Dzisiaj również bardzo prosty sposób,który odżywi i zregeneruje nam dłonie, a także mocno nawilży i zostawi je niesamowicie piękne i mięciutkie a mowa o kąpieli olejowej ;)
Spróbujcie bo warto !

Do tego potrzebne jest tylko:
*ciepła woda (nie za gorąca)
*2 łyżki oleju jadalnego
*1 łyżka miodu 
                             

 Po zmieszaniu wszystkich tych składników zanurzamy rączki w kąpieli na około 10-15min,po czym delikatnie spłukujemy i  osuszamy .
                           
Na koniec oczywiście gruba warstwa kremu nawilżającego i rękawice ;)


Bez problemu możemy taką kąpiel zafundować naszym stopom, skóra jest bardzo nawilżona , ładnie wygląda jest pełna blasku a przy tym jaka mięciutka! Polecam również maskę z cynamonu ;)



Buziaki,
Ania

Piękne dłonie? To nic trudnego.

Cześć Dziewczyny ! 

Na punkcie pielęgnacji stóp i rąk mam małego fioła... ale od kosmetyków wole domowe sposoby,chyba jak większość z nas ;) Ostatnio pisałam jak w łatwy sposób możemy zadbać o skórę,dłonie,stopy,twarz itd.
KLIKKLIK
Dzisiaj również bardzo prosty sposób,który odżywi i zregeneruje nam dłonie, a także mocno nawilży i zostawi je niesamowicie piękne i mięciutkie a mowa o kąpieli olejowej ;)
Spróbujcie bo warto !

Do tego potrzebne jest tylko:
*ciepła woda (nie za gorąca)
*2 łyżki oleju jadalnego
*1 łyżka miodu 
                             

 Po zmieszaniu wszystkich tych składników zanurzamy rączki w kąpieli na około 10-15min,po czym delikatnie spłukujemy i  osuszamy .
                           
Na koniec oczywiście gruba warstwa kremu nawilżającego i rękawice ;)


Bez problemu możemy taką kąpiel zafundować naszym stopom, skóra jest bardzo nawilżona , ładnie wygląda jest pełna blasku a przy tym jaka mięciutka! Polecam również maskę z cynamonu ;)



Buziaki,
Ania

piątek, 27 kwietnia 2012

Eternal Magic




Cześć Dziewczyny !

Nawet nie wyobrażacie sobie jak się cieszę,że jest już piątek !!! Miałam za sobą bardzo ciężki tydzień + partnera < gorączkę i katar> . Przede mną 2 dni odpoczynku , za  2 tygodnie lecę do Polski więc teraz zaczyna się szperanie po sklepach za jakimiś drobiazgami .
Dzisiaj o perfumach z Avon'u Eternal Magic... a jutro małe zabiegi 'domowego spa' !

Wspomniałam wcześniej o perfumach, dostałam je kiedyś w prezencie przy jakimś większym zamówienie za free,i używałam je na co dzień- muszę przyznać zaskoczenie.  ogólnie nie kupuje perfum z Avon'u żadne mi jakoś nie podchodzą do gustu i mają takie nie które ceny,że oryginalne kosztują podobnie ( jak się troszkę dołoży) . Przed świętami Bożego Narodzenie znowu przypadkiem je zamówiłam i leżały cały czas zapakowane aż do dzisiaj. Na początku zapach jakoś odrzucał trochę zbyt intensywny,ale po pewnym czasie stawał się coraz delikatniejszy. Są bardzo trwałe i kuszą zapachem. Mają dość ciekawe połączenie nuty zapachowej...  Nie jest to mój zapach,ale na co dzień są idealne!

                     
             
                        

O perfumach Producent:

Zapach Eternal Magic stanowi esencję kobiecego wdzięku. Jest czarujący i delikatny. Zawiera nutkę dyskretnej zmysłowości, a jednocześnie urzeka prostotą oraz czystością. Można w nim odnaleźć świetlisty i wytrawny akord bergamotki, który migocze razem z fiołkiem i różowym pieprzem w nucie głowy. Tak jak wiecznie pełna magii kobieta, tak i ten zapach w swoim sercu nosi tiarę, królewski klejnot, którym jest Róża Księżnej Monako otulona w jedwabny woal cennego irysu i liście magnolii.
Bazę kompozycji stanowią piżmo, ziarno wanilii oraz akcenty drzewne, które otulają mgiełką cudownej woni.
Kategoria zapachu: kwiatowo-piżmowa.
Nuta głowy: Fiołek, Sycylijska bergamotka, Różowy pieprz;
Nuta serca: Róża, Irys, Liść magnolii;
Nuta głębi: Wanilia, Akord drzewny, Piżmo.
Pojemność: 50 ml.

Używałyście może tych perfum ? Co  w ogóle sądzicie o perfumach firmy Avon?

Buziaki,
Ania

Eternal Magic




Cześć Dziewczyny !

Nawet nie wyobrażacie sobie jak się cieszę,że jest już piątek !!! Miałam za sobą bardzo ciężki tydzień + partnera < gorączkę i katar> . Przede mną 2 dni odpoczynku , za  2 tygodnie lecę do Polski więc teraz zaczyna się szperanie po sklepach za jakimiś drobiazgami .
Dzisiaj o perfumach z Avon'u Eternal Magic... a jutro małe zabiegi 'domowego spa' !

Wspomniałam wcześniej o perfumach, dostałam je kiedyś w prezencie przy jakimś większym zamówienie za free,i używałam je na co dzień- muszę przyznać zaskoczenie.  ogólnie nie kupuje perfum z Avon'u żadne mi jakoś nie podchodzą do gustu i mają takie nie które ceny,że oryginalne kosztują podobnie ( jak się troszkę dołoży) . Przed świętami Bożego Narodzenie znowu przypadkiem je zamówiłam i leżały cały czas zapakowane aż do dzisiaj. Na początku zapach jakoś odrzucał trochę zbyt intensywny,ale po pewnym czasie stawał się coraz delikatniejszy. Są bardzo trwałe i kuszą zapachem. Mają dość ciekawe połączenie nuty zapachowej...  Nie jest to mój zapach,ale na co dzień są idealne!

                     
             
                        

O perfumach Producent:

Zapach Eternal Magic stanowi esencję kobiecego wdzięku. Jest czarujący i delikatny. Zawiera nutkę dyskretnej zmysłowości, a jednocześnie urzeka prostotą oraz czystością. Można w nim odnaleźć świetlisty i wytrawny akord bergamotki, który migocze razem z fiołkiem i różowym pieprzem w nucie głowy. Tak jak wiecznie pełna magii kobieta, tak i ten zapach w swoim sercu nosi tiarę, królewski klejnot, którym jest Róża Księżnej Monako otulona w jedwabny woal cennego irysu i liście magnolii.
Bazę kompozycji stanowią piżmo, ziarno wanilii oraz akcenty drzewne, które otulają mgiełką cudownej woni.
Kategoria zapachu: kwiatowo-piżmowa.
Nuta głowy: Fiołek, Sycylijska bergamotka, Różowy pieprz;
Nuta serca: Róża, Irys, Liść magnolii;
Nuta głębi: Wanilia, Akord drzewny, Piżmo.
Pojemność: 50 ml.

Używałyście może tych perfum ? Co  w ogóle sądzicie o perfumach firmy Avon?

Buziaki,
Ania

niedziela, 22 kwietnia 2012

Nowa zdobycz! Czy nie jest piękna?




Cześć Dziewczyny! 


Chcę wam pokazać moją nową bluzeczkę,którą już uwielbiam ! Ma bardzo ładny granatowy kolor  w białe kwiaty...jest wręcz idealna. ;)

    
      

      

                            

  



  

Shoes- H&M
Shirt- Honey
Handbag- Primark
Jeans- Pull&Bear
Cardigan - Ginatricot



Pozdrawiam,
Ania

Nowa zdobycz! Czy nie jest piękna?




Cześć Dziewczyny! 


Chcę wam pokazać moją nową bluzeczkę,którą już uwielbiam ! Ma bardzo ładny granatowy kolor  w białe kwiaty...jest wręcz idealna. ;)

    
      

      

                            

  



  

Shoes- H&M
Shirt- Honey
Handbag- Primark
Jeans- Pull&Bear
Cardigan - Ginatricot



Pozdrawiam,
Ania

sobota, 21 kwietnia 2012

Maybelline, The Falsies Volum` Express Mascara (Tusz pogrubiający rzęsy).

Cześć Dziewczyny!

Długo mnie nie było,ale to wszystko z braku czasu ! Jeszcze na dodatek bierze mnie jakieś wstrętne choróbsko ! Pogoda w Londynie jest okropna... świeci słońce, za chwilę leje jak s cebra, znowu słońce burza i tak cały czas. Nie długo jadę do  Polski także mam nadzieję,że odpocznę.

Dzisiaj od dawno wyczekiwana recenzja nowego  tuszu Maybelline, The Falsies Volum` Express Mascara (Tusz pogrubiający rzęsy). Kupiłam go z czystej ciekawości, troche się obawiałam,ale sugerowałam się tuszem którym już mam i jestem bardzo zadowolona Maybelline Cat Eyes. 
                                   
Kilka słów od producenta:
Nowy tusz dający makijaż w stylu dramatic look, pogrubiający, docierający do każdej rzęsy, podkreśla kształt oka dzięki wygiętej szczoteczce o specjalnie zaprojektowanych włóknach.
Formuła wzbogacona o trzy pro-K aminokwasy, które stanowią skład keratyny (głównego budulca rzęs):
- Seryna - aminokwas, który utrzymuje nawilżenie
- Kwas glutaminowy i arginina - zapewniają efekt pogrubionych rzęs
- Ceramidy - których właściwości spajające pomagają wygładzić łuski dla zapewnienia błyszczących i silnych rzęs.
Cena: 29,99zł / 6ml

Efekt po:
                
                                  
Tak jak wspomniałam wcześniej kupiłam go w ciemno,ale muszę przyznać,że miłe zaskoczenie. Mogę powiedzieć,że zgadzam się w 100% z opinią producenta. ;)
Tusz pogrubia i wydłuża, jego szczoteczka jest  idealnie dopasowana do kształtu oka! Jeżeli chodzi  o  szczoteczkę jest inna na pewno od innych tuszy, szczerze mówiąc nie spotkałam się jeszcze z taką ! Trzeba ją opanować i nauczyć się malować nią rzęsy.
                                 
  Tusz nie kruszy się i bardzo łatwo się go zmywa. Nie skleja rzęs,co najważniejsze. Ma bardzo ładny intensywny kolor, jak dla mnie wystarczy jedna aplikacja tuszy i  rzęsy wyglądają na prawdę ślicznie .
Nie wiem czy  kupie go po raz kolejny,chyba będę próbować dalej nowości. Bo jeżeli chodzi  o  tusze do rzęs to mam ich dużo,aż za dużo ale i  tak maluje się jednym albo dwoma. Zależy jaki efekt chcę uzyskać ;)


A wy co myślicie o tym tuszu?  Używałyście? A może macie swoje ulubione,które nie zamienicie na nic innego ? ;)


Kisses,
Ania

Maybelline, The Falsies Volum` Express Mascara (Tusz pogrubiający rzęsy).

Cześć Dziewczyny!

Długo mnie nie było,ale to wszystko z braku czasu ! Jeszcze na dodatek bierze mnie jakieś wstrętne choróbsko ! Pogoda w Londynie jest okropna... świeci słońce, za chwilę leje jak s cebra, znowu słońce burza i tak cały czas. Nie długo jadę do  Polski także mam nadzieję,że odpocznę.

Dzisiaj od dawno wyczekiwana recenzja nowego  tuszu Maybelline, The Falsies Volum` Express Mascara (Tusz pogrubiający rzęsy). Kupiłam go z czystej ciekawości, troche się obawiałam,ale sugerowałam się tuszem którym już mam i jestem bardzo zadowolona Maybelline Cat Eyes. 
                                   
Kilka słów od producenta:
Nowy tusz dający makijaż w stylu dramatic look, pogrubiający, docierający do każdej rzęsy, podkreśla kształt oka dzięki wygiętej szczoteczce o specjalnie zaprojektowanych włóknach.
Formuła wzbogacona o trzy pro-K aminokwasy, które stanowią skład keratyny (głównego budulca rzęs):
- Seryna - aminokwas, który utrzymuje nawilżenie
- Kwas glutaminowy i arginina - zapewniają efekt pogrubionych rzęs
- Ceramidy - których właściwości spajające pomagają wygładzić łuski dla zapewnienia błyszczących i silnych rzęs.
Cena: 29,99zł / 6ml

Efekt po:
                
                                  
Tak jak wspomniałam wcześniej kupiłam go w ciemno,ale muszę przyznać,że miłe zaskoczenie. Mogę powiedzieć,że zgadzam się w 100% z opinią producenta. ;)
Tusz pogrubia i wydłuża, jego szczoteczka jest  idealnie dopasowana do kształtu oka! Jeżeli chodzi  o  szczoteczkę jest inna na pewno od innych tuszy, szczerze mówiąc nie spotkałam się jeszcze z taką ! Trzeba ją opanować i nauczyć się malować nią rzęsy.
                                 
  Tusz nie kruszy się i bardzo łatwo się go zmywa. Nie skleja rzęs,co najważniejsze. Ma bardzo ładny intensywny kolor, jak dla mnie wystarczy jedna aplikacja tuszy i  rzęsy wyglądają na prawdę ślicznie .
Nie wiem czy  kupie go po raz kolejny,chyba będę próbować dalej nowości. Bo jeżeli chodzi  o  tusze do rzęs to mam ich dużo,aż za dużo ale i  tak maluje się jednym albo dwoma. Zależy jaki efekt chcę uzyskać ;)


A wy co myślicie o tym tuszu?  Używałyście? A może macie swoje ulubione,które nie zamienicie na nic innego ? ;)


Kisses,
Ania

niedziela, 15 kwietnia 2012

Leniwa niedziela

Cześć Dziewczyny !

Niedziela małymi kroczkami niestety już mija, ahoj !
Wybraliśmy się dzisiaj na Ealing Broadway tak po prostu bez celu oczywiście zahaczyłam o parę sklepów. Nic nadzwyczajnego nie kupiłam ,ale będąc w TK Maxx  zdobyłam pewną rzecz,o której już niedługo zrobię posta !
I tradycyjnie kawa w Starbucks ;)

                             
                                
                                    








 Jacket- H&M
Jeans-Pull&Bear
Shoes-H&M
Handbag- Charity Shop
Necklace- Primark
Shirt- H&M



                                                    Kisses,
                                         Ania




Leniwa niedziela

Cześć Dziewczyny !

Niedziela małymi kroczkami niestety już mija, ahoj !
Wybraliśmy się dzisiaj na Ealing Broadway tak po prostu bez celu oczywiście zahaczyłam o parę sklepów. Nic nadzwyczajnego nie kupiłam ,ale będąc w TK Maxx  zdobyłam pewną rzecz,o której już niedługo zrobię posta !
I tradycyjnie kawa w Starbucks ;)

                             
                                
                                    








 Jacket- H&M
Jeans-Pull&Bear
Shoes-H&M
Handbag- Charity Shop
Necklace- Primark
Shirt- H&M



                                                    Kisses,
                                         Ania




piątek, 13 kwietnia 2012

Panna Liz Earle w Red

Cześć Dziewczyny !

Wracając dzisiaj z pracy dostałam cynka,że Liz Earle ostatnio bardzo popularna i ceniona jest w gazecie Red! Wow! A więc szybciutko weszłam do  pierwszego lepszego  sklepu i ... były akurat 3 ostatnie. bez wahania wzięłam sobie i mojej kumpeli.  Także udało mi się , bo ciężko teraz  tę gazetę znaleźć gdziekolwiek.Pewnie każda dziewczyna mieszkająca w Wielkiej Brytanii  ją kupiła. Koszt ? 3,90F.

                     Liz Earle Cleanse & Polish Hot Cloth Cleanser.
                      
Muślinowa szmatka do mycia twarzy Liz Earle służy do dokładnego mechanicznego oczyszczania twarzy. Wykonana jest w 100% z bawełny a jej unikalny splot pozwala na dokładne oczyszczenie twarzy.
                          

Skoncentrowany preparat do oczyszczania twarzy. Usuwa makijaż i wszystkie zanieszczyszczenia ze skóry. Zostawia twarz czystą i miękką w dotyku. Zawiera nawilżające masło kakaowe, oczyszczający olejek eukaliptusowy oraz łagodzący wyciąg z rumianku. Do użytku z muślinową chusteczką.

Skład: Aqua, Caprylic/capric triglyceride, Theobroma cacao( cocoa) seed butter, Cetearyl alcohol, Cetyl esters, Sorbitan stearate, Polysorbate 60, Glycerin, Cera alba(beeswax), Propylene glycol, Humulus lupulus(hops) extract, Panthenol,Rosmarinus officinalis(rosemary) extract, Anthemis nobilis(chamomile) extract, Prunus amygdalus dulcius(sweet almond) extract, Eucalyptus globulus(eucalyptus) oil, Triethanolamine, Methylparaben, Methyldibromo glutaronitrile, Phenoxyethanol.

                 

Dzisiaj już wypróbuje to  cudeńko  !  ;)


Buziaki,
Ania

Panna Liz Earle w Red

Cześć Dziewczyny !

Wracając dzisiaj z pracy dostałam cynka,że Liz Earle ostatnio bardzo popularna i ceniona jest w gazecie Red! Wow! A więc szybciutko weszłam do  pierwszego lepszego  sklepu i ... były akurat 3 ostatnie. bez wahania wzięłam sobie i mojej kumpeli.  Także udało mi się , bo ciężko teraz  tę gazetę znaleźć gdziekolwiek.Pewnie każda dziewczyna mieszkająca w Wielkiej Brytanii  ją kupiła. Koszt ? 3,90F.

                     Liz Earle Cleanse & Polish Hot Cloth Cleanser.
                      
Muślinowa szmatka do mycia twarzy Liz Earle służy do dokładnego mechanicznego oczyszczania twarzy. Wykonana jest w 100% z bawełny a jej unikalny splot pozwala na dokładne oczyszczenie twarzy.
                          

Skoncentrowany preparat do oczyszczania twarzy. Usuwa makijaż i wszystkie zanieszczyszczenia ze skóry. Zostawia twarz czystą i miękką w dotyku. Zawiera nawilżające masło kakaowe, oczyszczający olejek eukaliptusowy oraz łagodzący wyciąg z rumianku. Do użytku z muślinową chusteczką.

Skład: Aqua, Caprylic/capric triglyceride, Theobroma cacao( cocoa) seed butter, Cetearyl alcohol, Cetyl esters, Sorbitan stearate, Polysorbate 60, Glycerin, Cera alba(beeswax), Propylene glycol, Humulus lupulus(hops) extract, Panthenol,Rosmarinus officinalis(rosemary) extract, Anthemis nobilis(chamomile) extract, Prunus amygdalus dulcius(sweet almond) extract, Eucalyptus globulus(eucalyptus) oil, Triethanolamine, Methylparaben, Methyldibromo glutaronitrile, Phenoxyethanol.

                 

Dzisiaj już wypróbuje to  cudeńko  !  ;)


Buziaki,
Ania

czwartek, 12 kwietnia 2012

Odwiedziny w Holland&Barrett


Cześć Dziewczyny !

Dzisiaj mając chwilkę wstąpiłam do H&B, pooglądać co mają nowego  i myślałam nad zakupem paru rzeczy. Od dawna chodzi mi po głowie olejek rycynowy do  włosów niestety go nie dostałam ... ale nic straconego!
Mnóstwo ofert i przeceń kusi... można dostać naprawdę dobre rzeczy za małą cenę ;>
I tak  więc właśnie wybrałam parę rzeczy parę tzn 3 .  Bardziej zdrowotnych...
                                       
 
 
Witamin nigdy nie za dużo,z tego też powodu kupiłam sobie wszystkie witaminki zebrane w 1 kapsułce,które mają odżywić i wzmocnić od wewnątrz - skórę,włosy i paznokcie. Jem dużo owoców,warzyw , staram się jakoś w miarę 'rozsądnie' zdrowo odżywiać,ale to nie wystarczy ... muszę jeszcze coś dorzucić  ! Długo podjadałam takie suplementy, i działały,ale coraz częściej Ania zapomina...

                                                

Drugą jakże również pyszną rzeczą jest sok Aloesowy.

Aloes to roślina, która od wieków wzbudzała zainteresowanie ludzi. Podziwiali jej niezwykłe umiejętności przetrwania w ekstrem analnych pustynnych warunkach. Szybko odkryli też, że liście aloesu, a przede wszystkim miąższ ukryty pod skórą, posiadają niezwykłe właściwości zdrowotne. Dlatego nazywali go „cudowną rośliną”, „rośliną długowieczności”.
                         

                                             

                                            
Wszystkie składniki soku z Aloe Vera posiadają niekwestionowane właściwości zdrowotne. Jednak dobrane w idealnych proporcjach i odpowiednio połączonych przez naturę współpracują ze sobą i wykazują właściwości synergiczne. Oznacza to, że naturalny, kompletny sok aloesowy działa szybciej i bardziej skutecznie, niż jego oddzielne składniki. Dla konsumenta niezwykle ważne jest spożywanie soku świeżo wyciskanego czyli w jego naturalnej postaci, nie zaś produktu stworzonego z komponentów, np. ze skoncentrowanego proszku z aloesu z dodatkiem wody (większość ofert na rynku).
                                       
                                              
Właściwości:
- wzmocnienie układu odpornościowego
- pozytywne oddziały wuje na układ pokarmowy
- pomaga regulować trawienie
- wspomaga walkę z bakteriami oraz szkodliwymi grzybami i drożdżami w jelitach
- dzięki odczynowi na poziomie 5 PH, łagodzi zgagę



I zielona herbatka z pomarańczą ! Kocham te herbaty mają je takie pyszne... nie które herbaty owocowe mogę nazwać tylko herbatą bo owoców w nich  ogóle nie ma!
                                         
Jak jestem w Polsce to biegnę do  Biedronki albo proszę mamę,żeby mi kupiła herbatkę cynamonową-pomarańczową! mmm... Może to wydawać się dziwne,ale biorę dużo przeróżnych smaków do Londynu, a znowu moja mama prosi o te herbaty z Holland&Barrett ;)  Jeżeli będziecie miały okazję to spróbujcie koniecznie!


Buziaki,
Ania