Od paru dni w Londynie znowu leje , i pogoda jest beznadziejna. Ale jeszcze nie dawno były upały i ponad 30st. ! Wtedy korzystałam ze słoneczka ile tylko się dało,i nawet troszkę się opaliłam ! ;)
Mam dla was mały outfit,w roli głównej sukienko-tunika z Bershki,którą dostałam w prezencie od mojego chłopaka ;*
dresses- Bershka
shoes- Ravel
handbag- Charity Shop
Buziaki,
Ania
śliczna :)
OdpowiedzUsuńdziękuje ! ;)
UsuńJaka ty jesteś piękna.
OdpowiedzUsuńNie mogę na cb patrzeć ! Oddaj choć ćwiartkę tej figury i urody.
<333
dziękuje za przemiły komentarz ;)~~!
UsuńPogoda jest beznadziejna :(( ja chce te upały! :(
OdpowiedzUsuńJa też wolałam te upały niż to co się dzieje teraz za oknem... Lepiej rano z łóżka się wstawało;)
Usuńcudownie wyglądasz:) sukienka ma to coś:)
OdpowiedzUsuńszlicznie wygladasz:) coo masz za kolor na wlosach? jest boski.
OdpowiedzUsuńdzięki! Kolor na włosach hm,połowę mam swojego a połowa to schodząca farba ... ostatnio dużo dostaje komplementów na temat moich włosów a tak naprawdę trwa burza mózgu : pójść do fryzjera czy nie?
UsuńI już je tak zostawię,niech rosną a kolor zejdzie pomału. ;)
Uwielbiam polaczenia sukienek w takie wzorki z czarnymi rajstopami i balerinkami :)) ulubione ! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i na konkurs :)
Klaudia :))
ale pięknie wyglądasz, bosko!! : )
OdpowiedzUsuńmasz sliczne wlosy!!!!!! :)))
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz ;)
aleeeeż masz przecudowne włosy! *___* <3
OdpowiedzUsuńdzięki kochana;0
Usuńteż mi się podobają :) długaśne takie, może kiedyś takie zapuszcze :)
UsuńOddawaj włosy :D
OdpowiedzUsuńweź sobie:D
Usuńśliczna sukienka i włosy masz na prawdę MEGA :)
OdpowiedzUsuńSukienka rewelacyjna, ja też chcę chłopaka z takim gustem ;-)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz i masz cudne włosy! :)
OdpowiedzUsuńWczoraj trafiłam na Twój YouTubowy kanał ;)Pasuje Ci ta sukienka ale mnie najbardziej podobają się luty ;)
OdpowiedzUsuńśliczna jesteś. :D
OdpowiedzUsuńa ppogoda w Krk dopisuje. ;p
super ta sukienka!
OdpowiedzUsuńmasz przepiękne włosy
OdpowiedzUsuń