O maseczkach z firmy Montagne Jeunesse wspominam dość często, a to tylko dlatego,że bardzo je lubię i sprawdzają się u mnie idealnie !!
W ostatnim poście pisałam o plasterkach oczyszczających na nos KLIK a dzisiaj na temat maseczek,które również kupiłam w ASDA.
1) Maseczka typu peel off z pomarańczą i witaminą C. Odświeża i oczyszcza, usuwając martwe komórki naskórka i zanieczyszczenia z powierzchni skóry. Pozostawia twarz promienną i ożywioną. Dostarcza niezbędnych witamin. Nie używałam jeszcze tej maseczki, nie mogę powiedzieć jak się sprawdza, ale na pewno dam Wam znać ! ;)
2) Maseczka tonizująca o działaniu oczyszczającym z drzewem herbacianym. Cudownie orzeźwiająca i uwalniająca od stresu mieszanka, chłodny powiew świeżości, który zapewni zielona mięta oraz krzew herbaciany. Połączenie tych dwóch składników pozwala na efektywne, głębokie oczyszczanie por skóry, na zlikwidowanie nadmiaru tłuszczu w jej powierzchni oraz lekkie rozjaśnienie.
Ta maseczka średnio przypadła mi go gustu... zostawiła twarz faktycznie ładnie oczyszczoną,ale lekko mnie podrażniła w postaci pieczenia.
3) Maseczka,która powaliła mnie na kolana to czekolada&pomarańcza na gorąco.
Po nałożeniu na twarz maseczka robi się gorąca. Ma działanie relaksujące,oczyszczające i odprężające. Twarz pozostaje delikatna i gładka w dotyku. Jednocześnie nawilżona. Pachnie wprost prze cudnie! Musimy uważać przy aplikacji i zmywaniu,żeby się nie pobrudzić. Jest to moja ulubiona maska do twarzy ;)
Możecie zobaczyć TUTAJ jak wygląda na buźce!
Lubicie te maseczki? Macie jakieś ulubione zapachy? ;)
Buziaki,
Ania
tez lubie te maseczki, chociaz rzadko gdzie je u mnie mozna dostac:(. Goraca czekolada naj naj lepsza <3
OdpowiedzUsuńO tak! To coś wspaniałego ;) wiem,że w Polsce można je dostać na allegro i drogeria internetowa esentia.pl ;) aczkolwiek,nie ma wielkiego wyboru... a szkoda.
UsuńNigdy nie miałam ich maseczek, zastanawiam się nad zakupem tych plastrów do nosa :)
OdpowiedzUsuńPlasterki do nosa są rewelacyjne ! ;)
UsuńMaseczk nigdy nie probowalam, nawet nie zwracalam na nie specjalnej uwagi w drogerii, za to plasterki sa faktycznie rewelacyjnee :)
OdpowiedzUsuńAkurat tak się składa, że mam w domu tą maseczkę hot chocolate. Dzisiaj z miłą chęcią ją wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńmozna je dostac takze w super-pharm :)
OdpowiedzUsuńnigdy ich nie próbowałam , ale mam zamiar spróbować czekoladowej ;)
OdpowiedzUsuńO, nigdy ich nie próbowałam ale ta czekoladowa jest kusząca :)
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę na maseczkę pomarańcz i czekolada, ale nigdzie nie mogę jej dorwać. W Superpharmie są zawsze wszystkie rodzaje poza tą :/
OdpowiedzUsuńpowiedziałabym, że ten puder jest jeszcze nawet odrobinkę ciemniejszy.. ale na twarzy nie wygląda jak w opakowaniu :) mam bladą cerę a jest odpowiedni :)
OdpowiedzUsuńzastanawialam sie ostatnio czy nie kupic którejs z tych masek ale jednak wybrałam inną :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tych maseczkach, jak je tylko spotkam, to wypróbuję! ; )
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam, ale chyba się skuszę. ; )
OdpowiedzUsuńxo
Super recenzja ! Na pewno na 1 maseczkę się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też od czasu do czasu do siebie :)
o jaa!!! czekoladowo-pomaranczowa!! to cos dla mnie!! uwielbiam takie połączenie :))))!!
OdpowiedzUsuńPaulina
ja nigdy nie uzywalam tych maseczek :) a ogólnie, to świetny blog :) wpadnij do mnie i obserwuj, jeśli blog Ci się podoba :) :* masz twittera? follow? @viktoriapoland :)
OdpowiedzUsuńTa czekoladowa musi być świetna :) Uwielbiam wszystko co przynajmniej pachnie czekoladą :P
OdpowiedzUsuńdominicasinspirations.blogspot.com
mmm czekoladowa pewnie jest świetna! *.*
OdpowiedzUsuńA ja je lubie i to bardzo :) Bede do nich z pewnoscia wracac :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę :)