wtorek, 9 kwietnia 2013

Zapuszczanie włosów, co robię, czego używam

Nadal dostaje bardzo dużo pytań na temat mojej pielęgnacji włosów,co robię,jak o nie dbam, ile zapuszczam, jakich produktów używam itd.

Postanowiłam,że dzisiaj zrobię bardziej opisowy post i w ten sposób odpowiem Wam na wszystkie pytania. Również przez cały tydzień będziecie mogły zobaczyć i poczytać moje sposoby na piękne i zdrowe włosy    ( oczywiście to czego ja używam i polecam )

                                                           Od kiedy zapuszczam włosy?                                                           Zawsze miałam krótkie włosy,a raczej jakieś takie wyszarpane nigdy nie przywiązywałam do mojej fryzury i włosów uwagi i z tego co pamiętam też nigdy nie marzyłam o długich włosach, najlepiej się czułam w krótkich może to przez ten okres szkolny...
Śmiało mogę powiedzieć,że włosy w mig urosły mi jak byłam na wakacjach  w Londynie 4lata temu.
Przed wyjazdem miałam włosy przed ramiona, a po 3 miesiącach gdy wróciłam do Polski wiele osób kazało mi 'ściągnąć perukę' miałam włosy już dobrze za ramiona (myślę,że około 10cm urosły mi spokojnie) Nawet moja nie mogła uwierzyć jak to możliwe,że w tak krótkim tempie jest to możliwe. Od tamtej pory podcinam tylko końcówki.

                                                               Czy coś robiłam?                                                                          
Właśnie nie,nic nie robiłam. Używałam zwykłych szamponów i odżywek, wtedy nawet  nie miałam pojęcia,że mogłabym używać olejków,wcierek itp. , które w znacznej mierze ułatwiłyby wzrost włosa. 

                                                                Dieta a włosy .                                                                           
I to powinna być moja cała odpowiedź na temat mojej przygody z włosami.
Dlaczego? Ponieważ uważam,że to właśnie dzięki zdrowemu odżywianiu poprawiły mi się nie tylko włosy,ale również cera i skóra. Nie jadłam samej marchewki i nie piłam tylko wody,ale przez te 3 miesiące zmieniłam wszystko w mojej diecie. Godziny posiłków, więcej ruchu, aktywniejsze życie i całkowicie inny tryb życia...

                                                    Co jadłam? Co wprowadziłam do diety?                                                  
Przede wszystkim jadłam mnóstwo owoców,warzyw m.in szpinaku,brokułów,pełno-ziarnistego brązowego pieczywa, białego sera, i dużo wody! I to w sumie tyle z tego co pamiętam. Tak jak napisałam wcześniej przez 3miesiące pobytu tutaj wszystko zmieniło się na plus. Oczywiście jadłam te produkty wcześniej,ale nie w takiej ilości i nie codziennie. I jestem przekonana,że to w głównej mierze wpłynęło na wygląd moich włosów i tak jest po dzień dzisiejszy.
Nie jestem dobrym przykładem,aby pisać Wam co powinnyście jeść bo gdybym napisała czy ja się teraz zajadam to chyba byście mi nie uwierzyły ;> Ale nic,ważne ,że mam dobre chęci.
Wydaje mi się,że każda z nas jest inna i inne czynniki wpływają na to jakie wygląd mają nasze włosy, ale DIETA a może inaczej JEDZENIE OWOCÓW I WARZYW mogą zdziałać cuda!

Dzisiejsze moje  śniadanie wyglądało tak , same witaminki ;))


 
                                                   Czy używam jakiś specjalnych szamponów?                                            
Nie. Od zawsze używam  Head &Shoulders. Przede wszystkim jest to jeden z szamponów,który ratuje moje włosy gdy dostaję łupieżu ( od innych szamponach) . Lubię go za zapach, za to jak w delikatny ale skuteczny sposób oczyszcza i pielęgnuje moje włosy.
Ostatnio pomyślałam również o skórze mojej głowy i zakupiłam szampon z lawendą,z olejem kokosowym i pietruszką. Ale o tym już  w następnym poście.


W kolejnym również poście o tym,jakich produktów używam obecnie.
Mam nadzieję,że chociaż troszkę zaspokoiłam waszą wiedzę ;)) TUTAJ <-- moja wcześniejsza pielęgnacja
Teraz do mojej pielęgnacji podchodzę troszkę z większą rozwagą, mniej więcej wiem co lubią moje włosy,a czego nie. Staram się dbać o nie jak najlepiej, i gdybym dzisiaj miało odpowiedzieć na pytanie :
Czy jesteś zadowolona ze stanu swoich włosów - BEZ WAHANIA odpowiem,ze TAK.

Jeżeli macie pytania,piszcie śmiało.


Ania.

3 komentarze:

  1. Dziękuję za ten post, przydatny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja sie staram jest duzo owocow i warzyw i ostatnio tez zauwazylam ze moje wlosy zdecydowanie zaczeły szybciej rosnać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post, ja też działam na to różnymi sposobami, mam szczęśćie bo z natury rosną mi bardzo szybko

    OdpowiedzUsuń