czwartek, 1 marca 2012

♠ Review Bourjois Healthy Mix ♠

Hi! ;)

Wiele z was  pytało mnie co sądzę o  podkładzie Bourjois Healthy Mix. Więc postanowiłam napisać i opisać wam w paru słowach ten produkt taką króciutką recenzję. Używam go  już rok, także wydaje mi się,że mogę napisać szczerą recenzję na jego temat. Przeglądając nie które blogi spotkałam  się z różnymi opiniami na jego  temat.



Opis producenta (z KWC):


  • Bourjois rozświetlający, owocowy podkład Healthy mix zapewnia promienny wygląd i wspaniały blask, który będzie utrzymywał się na skórze przez 16 godzin.
  • Delikatna i kremowa formuła podkładu subtelnie integruje się ze skórą, dzięki temu efekt makijażu jest bardzo naturalny.
  • Podkład nadaje się do każdego typu skóry. Oferuje jednorodny makijaż i pół-matowe wykończenie, które zapewnia cerze świeży, naturalny wygląd.
  • Owocowy, wspaniały zapach podkładu stanowi koktajl z owoców, następnie bukiet kwiatów i na końcu białe piżmo i szlachetne drzewa. Kompozycja ta tworzy delikatną aurę, która pozostawia na skórze trwały, piękny zapach.
  • Podkład zawiera wyciąg z moreli, imbiru, jabłek i melonów.
    • Morela - dodaje blasku
    • Melon - działanie nawilżające 
    • Jabłko - antyutleniacz
    • Imbir - działanie odświeżające
Skład: Aqua, Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Butylene Glycol, PEG-10 Dimethicone, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Phenoxyethanol, Sodium Chloride, Disteardimonium Hectorite, Disodium Stearoyl GLutamate, Dimethicone Crosspolymer, Tocopheryl Acetate, Alcohol Denat, Parfum (Fragrance), Panthenol, Alcohol, Aluminum Hydroxide, Silica, Propylene Glycol, Sodium Hyaluronate, Glycerin, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Cucumis Melo (Melon) Fruit Extract, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Prunus Armeniaca (Apricot) Fruit Extract, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Mica, Iron Oxides, Ultramarines,

               Odcienie:
  • 51 - Vannile Clair
  • 52 - Vanille
  • 53 - Beige Clair
  • 54 - Beige
  • 55 - Beige Fonce
  • 56 - Hale Clair
  • 57 - Hale
  • 58 - Hale Fonce




Tak jak napisałam wcześniej podkładu używałam od roku, mój odcień to 52, chociaż czasem wydaje mi się,że jest za ciemny  ... Na początek ma duży plus za pompkę,która jakby nie było jest higieniczna nie musimy w środku grzebać paluszkiem ;) ,ale czasem ta pompka się zacina co  doprowadza mnie do  szału.
Podkład fajnie rozprowadza się na twarzy,ma bardzo ładny zapach . Twarz wygląda na wypoczętą,rozświetloną,pełną życia.  Przede wszystkim nie tworzy efektu maski, wtapia się w skórę co tym samym wygląda naturalnie. Nie powiedziałabym,że utrzymuję się aż 16h. Utrzymuje się na twarzy , nie zmazuje się to  owszem, ale pod koniec dnia efekt jest mniej intensywny . Czytałam też,że może zapychać pory i podkreślać suche skórki Ja tego  na mojej twarzy nie zauważyłam . Używam tego  podkładu  cały  czas,ale sama nie wiem czy  naprawdę to  jest to - czego  oczekuje. Mam wrażenie,że nie do  końca podkład sprawdza się w warunkach  ekstremalnych np. lato,ciepło itp. Tworzy się taki pomarańczowy nalot u nasady  czoła- nie mam pojęcia dlaczego. Mam jasny odcień więc tym bardziej dla mnie to  jest  dziwne. Jeżeli chodzi  o  krycie jest  dobre,ale nie powiem że bardzo dobre czy  znakomite. Nie mam problemów z cerą,ale nie do końca zakrywa małe 'niedoskonałości' . Ale za to twarz jest ładnie rozświetlona ( nie posiada drobinek)  ;)  Najbardziej co mi  się w nim podoba są zapach i działanie 'owocowe' po nałożeniu twarz pachnie pięknie, co w ogóle nie przeszkadza i nie jest to jakoś drażniące.

Pewnie,opinie na temat tego podkładu  jak i wszystkich innych  kosmetyków  będą i są różne. Każda z nas przecież oczekuję od danego kosmetyku czegoś innego ;)

Używałyście kiedyś tego  podkładu  ? Co myślicie? A może macie jakiś inny podkład  godny polecenia ? Jeżeli tak  to piszcie !


Kisses,
Ania

16 komentarzy:

  1. nie używałam go jeszcze. Ja mam połączenie Olay i MaxFactor i jestem bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam Rimmela Lasting Finish i doskonale kryje niedoskonałości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ten podkład. Jest moim ulubieńcem jak na razie. Też napisałam o nim recenzję, więc jak masz ochotę przeczytać, to zapraszam do mnie:) Ostatnio próbowałam Rimmel Wake Me Up i powiem szczerze, że jak dla mnie całkiem dobry podkład. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. na jeszcze nigdy go nie miałam, szczerze powiedziawszy to nawet o nim nie słyszałam O.o ale po przeczytaniu tej notki chyba zdecyduję się na jego zakup ;) :**

    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię go, bo jest "bezproblemowy", nakłada się szybko, nie ma maski, ładnie pachnie. używam go przeważnie, gdy chce się szybko i niezobowiązująco 'upiększyć' ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie ejst za ciezki, mialam probke.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię ten podkład za to jak wygląda na mojej buzi :) Nawet bardziej niż bardzo ;p i też mam kolor 52 i czasami wydaje mi się, że jest za ciemny. Następnym razem chyba skuszę się na 51, albo kupię na jakiejś promocji i zacznę mieszać.
    Ale wolę go używać w lecie. Chwilowo wszystkie podkłady mnie zaczęły zawodzić, jakieś fatum zawisło nad moją cerą :(

    I dziękuję Ci najmocniej za przemiłe słowa pod moim makijażem, to wiele dla mnie znaczy! :) Dzisiaj miałam jakiś kryzysowy dzień, ale biorę się za nowe posty i już Cię zapraszam, oczywiście jeśli znajdziesz chwilkę i chęć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie byłam z niego zadowolona. 52 też był dla mnie za ciemny. Świeciłam się strasznie. Poza tym m dłużej miałam go na twarzy tym gorzej prezentowała się skóra (szczególnie z bliska).

    OdpowiedzUsuń
  9. Thank you so much for your sweet comment!! Of course I follow you, please follow me back!
    If you want we can follow also with bloglovin, google+, twitter and facebook?

    Come back soon to visit my blog, I'll be waiting for you!!
    Cosa mi metto???

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znalazłam jeszcze swojego ulubionego.. Tego nie używałam jeszcze, więc może spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj :) Odpisałam Ci u mnie na blogu :)


    Oooo, Bourjois :) ostatnio wiele dobrego o nich słyszę :) Vannile Clair wygląda całkiem przyjemnie, ale powiem Ci, że nie wiem, czy zdecydowałabym się go użyć, właśnie ze względu na ryzyko zapychania :) ale jeśli wtapia się, nie ma drobinek i jeszcze na dodatek ładnie pachnie, to duże plusy :) może kiedyś...:)

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja potrzebuje mocnego krycia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hmmm... nie używałam... ;D
    Dzięki za komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hi sweety!! Thanks so much for your coment, i appreciate it :)
    So lovely this post!!
    Coment my new outfit in http://s-justcarpediem.blogspot.com/
    ¡Have a nice day dear!

    OdpowiedzUsuń
  15. nie używałam nigdy :)
    dzięki za komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  16. no to mnie zaciekawiłaś jeszcze bardziej,ciekawe czy da sie gdzieś zamówić probki odcieni tego podkładu bo jeśli wogóle go kupię to niestety przez internet bo nie mam innej możliwości...fajna recezja pozdrawiam

    http://mssmithspeaking.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń