niedziela, 19 sierpnia 2012

Soho&Carnaby Street

Cześć Dziewczyny!

Niedziela od rana zapowiadała się przepięknie,więc wybraliśmy się na Carnaby Street! Przy okazji zaczepiliśmy o Soho. Londyńska kolebka kultury chińskiej, którą możemy tutaj chłonąć wszystkimi zmysłami. Znajdziemy tu najlepsze restauracje, na każdym kroku natkniemy się na architekturę charakterystyczną dla Chin, możemy zrobić zakupy w chińskich supermarketach, na targu kupić egzotyczne owoce i warzywa. Po przekroczeniu ozdobnej bramy przy Gerrard Street, przenosisz się w zupełnie inny, kolorowy i pachnący Azją świat.
Dla ciekawskich ulica dzielnicy Soho, tętniąca życiem niezależnie od pory. Określana także mianem głównej ulicy „seksu” w Londynie. To właśnie tutaj znajdziemy najwięcej pubów i klubów dla gejów. Przy Old Campton Street znajduje się również słynny Prince Edward Theatre .

Polecam zwiedzić,jak będziecie w Londynie.  ! ;))



                             

                                                                           



                       Jeżeli szukacie 'wyjątkowych' butów to tylko na Carnaby Street!                  
           
        

                          Coś słodkiego i słynne chińskie jedzenie musi być !                                   



                                

                            

         

                             


Buziaki,
Ania

13 komentarzy:

  1. ale kolorowe te ulice! :)

    Słodkie, to co uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bedac w zeszlym roku w Londynie nie dotarlam na Soho, ale mijalam Poland Street- tez mam zdjecie. Nastepnym razem koniecznie musze wpasc na chinszczyzne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana zajrzyj tam koniecznie! Na pewno nie będziesz żałować ;))
      Chińszczyznę uwielbiam ! mają taki wybór... uwielbiam te lokale,że płacisz raz i jesz ile tylko chcesz i co chcesz ;)

      Usuń
  3. Świetne ujęcia, nie byłam jeszcze w UK więc tym bardziej chętnie oglądam takie zdjęcia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chcę na Carnaby Street- TERAZ ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam klimat tego miasta - wolność, swoboda i taka niezależność. Nikt nie patrzy się dziwnie na osoby mające swój styl, w przeciwieństwie do Polski. Niestety.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie to najbardziej tutaj uwielbiam, możesz wyjść w piżamie i nikt na Ciebie nie zwróci uwagi ;) Polska niestety jest troszkę do tyłu,może doczekamy takich czasów ,że każdy będzie robił i chodził w tym co chcę bez 'głupich' komentarzy ;)

      Usuń
  6. Chciałabym, aby moja noga kiedys tam postanela :)

    OdpowiedzUsuń